Śmierć ważnej dla nas osoby jest prawdopodobnie najsmutniejszą sytuacją, jaka spotyka nas w życiu. Ma w sobie coś nierealnego, otwiera nas na odczuwanie silnych emocji, często wytrąca z codziennego funkcjonowania i burzy nasz świat.
Trudno jest przeżywać żałobę w świecie, w którym często brakuje nam silnych więzi społecznych, odeszliśmy od różnych wspierających rytuałów, straciliśmy możliwość naturalnego doświadczania kontaktu ze śmiercią i umieraniem, brakuje nam wiedzy o tym powszechnym przecież i nieuchronnym doświadczeniu, jakim jest strata, oraz umiejętności towarzyszenia innym w przeżywaniu trudnych emocji. Nie dajemy sobie czasu i przestrzeni na zatrzymanie, smutek, bezradność. A jeśli już, to na krótko. Wreszcie, jest wiele strat nieuznawanych oraz takich, o których szczególnie trudno się rozmawia – jak strata ukochanego zwierzaka, ale też poronienie, utrata osoby, z którą byliśmy w skomplikowanej relacji, żałoba po śmierci samobójczej, żałoba, która nie wpisuje się w obowiązujące normy, bo np. – według kogoś – „trwa za długo”…
Na to wszystko, co trudno Ci przeżywać swobodnie w świecie, jest miejsce w moim gabinecie.
Żałobę rozumiem jako naturalną, zdrową reakcję na stratę, która potrzebuje być wyrażona i przeżywana, bez oceniania. Dotyka różnych sfer nas i naszego życia. Jest dynamicznym procesem – nie składa się z linearnie przebiegających po sobie etapów. Nie kończy się, lecz zmienia swój charakter. W pracy z żałobą nie chodzi o to, żeby ból po stracie całkowicie minął. Chodzi raczej o to, by obok żałoby stopniowo rozszerzało się życie, a to, co bolesne, otaczane było czułością i opieką.
W pracy z żałobą:
- zwracam uwagę na jej indywidualny przebieg, zależny od wielu czynników;
- towarzyszę i pomagam zrozumieć to, co się dzieje;
- tworzę przestrzeń dla wypowiedzenia tego wszystkiego, co potrzebujesz oraz dopuszczania i wyrażania różnych emocji i myśli;
- pomagam oswoić się z różnymi stratami, jakie przynosi śmierć kogoś bliskiego oraz adaptować się do nowej sytuacji;
- wspieram w znalezieniu miejsca dla trwałej więzi z osobą zmarłą oraz nadawaniu znaczenia Twoim doświadczeniom;
- dopuszczam kreatywne metody pracy;
- korzystam z różnych perspektyw patrzenia na stratę, a wiedza ta bywa kojąca i inspirująca.
Odbyłam szkolenie na temat pracy z osobami w żałobie pod kierunkiem Anji Franczak w Instytucie Dobrej Śmierci – miejscu promującym otwarte i czułe podejście do śmierci i umierania. Sama przeżyłam stratę bliskich osób, a doświadczenie to zaskoczyło mnie swoją mocą, dynamiką przeżyć, ale też szczególnie uwrażliwiło na osamotnienie osób w żałobie.
By nie czuć się samotnym i opuszczonym w żałobie – żałoba potrzebuje świadka/ów.
Jestem gotowa towarzyszyć Ci w Twojej drodze.
Nie zabiorę Ci bólu, ale będę obok, byś nie czuł/a się samotny/a.
Z nadzieją, że obok żałoby może się pojawić miejsce na dalsze, dobre życie.